Archiwum 27 lutego 2014


Pierwsze spotkanie
27 lutego 2014, 22:34

Tak skarbie to dla Ciebie. Zabroniles mi używac juz wszystkich tych slow... niestety jeszcze nie potrafie, ale moze z czasem naucze sie tego. I zycia bez Ciebie. Myslalam nad listem ale musialabym poprosic Cie jeszcze raz o adres :-( 

Pamietam jak dzisiaj jak przyszlam pierwszy raz do pracy. Bylismy razem na zmianie. Od razu wpadles mi w oko, ale wiedzialam ze nawet na mnie nie spojzysz. Odpuscilam... przy kazdej naszej krotkiej rozmowie, czulam.zaklopotanie, pocily mi sie dlonie... i ten usmiech. Taki chlopczyk, a raczej mezczyzna. Te ciemne wlosy, blysk w oku, i ten usmiech. Te miesnie jej wszystko co powinienes miec. I ta twoja gatka... taka na luzie. Slodziak... 

 

Jestes moj ... jeszcze teraz... w myslach... w sercu... w calym ciele... dalej mysle o Tobie :(